31 marca 2021 r., odeszła do Pana, śp. Helena Szkoła, długoletnia zelatorka Żywego Różańca kobiet przy naszej parafii. Prowadzenie Róży Różańcowej przejęła od Pelagii Maciejewskiej i przez ponad 30 lat była jej zelatorką. W Fordonie mieszkała 53 lata.
Pogrzeb śp. Heleny, poprzedzony Mszą św. o godz. 13:00 w kościele św. Mikołaja, sprawowaną przez proboszcza ks. Karola Glesmera i ks. kan. Romana Bulińskiego, odbył się na cmentarzu parafialnym 6 kwietnia 2021 r.
Babcia Hela była dobra. Babcia była skromna, pokorna, troskliwa, cierpliwa,
kochana… I moglibyśmy wymieniać jeszcze wiele przymiotów, ale warto wspomnieć,
że Babcia była i JEST gościnna! Gościła setki pielgrzymów zdążających na Jasną
Górę, a dziś… zaprosiła nas na ucztę – Eucharystię. Bo niewątpliwie nie
spotkalibyśmy się tu dzisiaj, gdyby nie zaproszenie Babci.
A są obecne m.in. córki, siostra, zięciowie, wnuczęta i prawnuczęta, są
przyjaciele, są księża, jest Wspólnota Żywego Różańca.
Babcia Hela mieszkała na terenie parafii pw. św. Mikołaja przez ponad 50
lat i swoją modlitwą obejmowała kolejnych księży i proboszczów. Szczególnie
cieszymy się z obecności ks. Kanonika Romana Bulińskiego, którego Babcia
witała, gdy obejmował parafię, i żegnała, gdy przechodził na emeryturę, oddając
parafię pod opiekę ks. Karola, który sprawuje tę Eucharystię.
Każdy z nas może dziękować Bogu za to, że spotkał Babcię Helę na swojej
drodze życia.
Babcia nie tylko nas dziś tu gromadzi i jest obecna przez tajemnicę
świętych obcowania, ale jest NIEWIASTĄ, która swoim życiem pokazywała Chrystusa
Zmartwychwstałego poprzez tysiące odmówionych różańców, przyjętych komunii
świętych, godzin spędzonych na modlitwach i pielgrzymowaniu.
I choć ostatnie miesiące były coraz trudniejsze, bo coraz bardziej
niedomagała fizycznie, to przyjmując ten krzyż łączyła się z krzyżem i
cierpieniem Jezusa Chrystusa.
Babcia była przygotowana na spotkanie z Bogiem Ojcem. Tuż po wyjściu ze
szpitala, na koniec stycznia, przyjęła sakrament chorych. Dziękowała Bogu za
każdy kolejny dzień życia i powtarzała, że ma kochaną rodzinę! Przygotowywała
także nas na swoje odejście udzielając wskazówek cioci Zosi czy tuląc do siebie
wnuki i prawnuki…
Dlatego trwając w oktawie Zmartwychwstania Pańskiego, ufając, że Babcia
Hela jest już w niebie, zapraszamy, abyśmy w tej Eucharystii składali
dziękczynienie za dar Jej długiego życia i prosili Boga o wieczną szczęśliwość
w niebie.
Adam
Krótka historia
duchowej Formacji Religijnej „Żywy
Różaniec”
(nazywany także Różą Różańcową). Parafia św. Mikołaja.
Powołanie tej formacji religijnej datuje
się od 1947 roku. W tymże roku, 15 października dekretem biskupa chełmińskiego Ordynariusza
ks. Kazimierza Józefa Kowalskiego został powołany pierwszy powojenny proboszcz
parafii św. Mikołaja ks. Franciszek
Aszyk. Krótko po objęciu parafii, pod koniec Adwentu, powołane zostały
przez niego: Apostolstwo Modlitwy i Żywy Różaniec Kobiet i Mężczyzn i tak jest
do dnia dzisiejszego. Z nielicznych zapisków z tego okresu wynika, że kobiety,
uczestniczące w tej religijnej formacji, odmawiały różaniec w każdą sobotę po
porannej Mszy św. o godz. 6:30. Tak było za czasów ks. Fr. Aszyka i kolejnego
proboszcza ks. St. Grunta. (wtedy
odprawione były trzy Msze św.: o godz. 6:30; 7:00 i 8:00.). Zwyczaj ten
uległ zmianie w 1989 roku, po objęciu parafii przez kolejnego proboszcza ks. R.
Bulińskiego. Rano odprawiana jest tylko jedna Msza św. o godz. 7:30 i obecnie
różaniec odmawiany jest przez uczestniczki Żywego Różańca w soboty po Mszy św.
o godz. 7:30.
Zgromadzeni w „Żywym Różańcu” kobiety i mężczyźni uczestniczą w życiu parafii
przede wszystkim swoją modlitwą. Biorą udział w spotkaniach opłatkowych z okazji
Świąt Bożego Narodzenia, wprowadzonych przez ks. St. Grunta i kontynuowanych
przez kolejnych Proboszczów, aż do dnia dzisiejszego. Każdorazowo również, z
okazji wizytacji kanonicznych parafii uczestniczą w spotkaniach z biskupem na
równi ze wszystkimi formacjami religijnymi parafii. (A.B.)