Duchowa Adopcja Dziecka Poczętego Zagrożonego Zagładą

Aktualności

W każdej minucie, a nawet w sekundzie, w niezliczonych i nieznanych miejscach gdzieś na świecie, dokonuje się z woli Boga Dawcy Życia, cud poczęcia człowieka. Naszą świadomość szokuje przeświadczenie, że wiele poczętych dzieci nie doczeka się swoich narodzin, że zostaną zgładzone, zanim jeszcze ujrzą ten piękny świat, że tysiące lękliwych matek waha się czy urodzić dziecko, które się w nich rozwija. Kto może przekonać lękliwe? Kto może im pomóc?

Czym jest Duchowa Adopcja?

Pełna poprawna nazwa brzmi: „Duchowa Adopcja Dziecka Poczętego Zagrożonego Zagładą”. Nie jest to więc adopcja prawna dziecka po urodzeniu, pozbawionego opieki rodzicielskiej, do rodziny zastępczej, ale adopcja duchowa dziecka poczętego zagrożonego zabiciem w łonie matki. Wyrażana jest osobistą modlitwą jednej osoby o ocalenie życia dziecka wybranego przez Boga Dawcę Życia. Trwa przez 9 miesięcy, okres wzrostu dziecka w łonie matki. Zobowiązanie adopcyjne, poprzedza przyrzeczenie, które je utwierdza.

Chichot szatana

Robert Tekieli

Sieci 12 (590) 2024

Niemców pozostanie tyle co pod gruszą – przepowiedziała 75 lat temu niemiecka mistyczka Teresa Neumann. „Puszcza będzie szumiała nad gruzami Berlina, miasta zbrodni i pychy. Na Kremlu zabłysną łacińskie krzyże. Jak w orną ziemię, wpadnie ziarno dobra i odmieni się oblicze narodu, który tyle wycierpiał”.

Czy narody ponoszą konsekwencje swoich czynów? Czy grzech wpisany do konstytucji może być bezkarny? Czy błędna filozofia, fałsz zapisany w prawie i wprowadzany w życie polityczne musi prowadzić do chaosu i przemocy? Czy społeczeństwo niezdolne do napiętnowania i wyeliminowania struktur zła narzucanych przez zepsuty obyczaj, zdeprawowane prawo i zdegenerowane media nieuchronnie zmierza ku katastrofie?

Francuzi mają w ustawie zasadniczej zagwarantowane prawo do zabijania. 4 marca 2024 r. francuski parlament zapisał w konstytucji swobodę dobrowolnego przerwania ciąży. Już dotąd aborcja była we Francji – jak w najciemniejszych latach w ZSRR – metodą zapobiegania ciąży. Przynajmniej raz poddała się jej jedna trzecia Francuzek. Co roku nad Sekwaną morduje się ćwierć miliona dzieci. Czy ktoś sądzi, że ta rzeka krwi nie ma wpływu na społeczeństwo? Czy ktoś może pomyśleć, że trauma 10 mln kobiet nie odciska się piętnem zła na francuskiej zbiorowej duszy?

Jakby tego było mało, prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział złożenie w kwietniu tego roku projektu ustawy o eutanazji połączonej ze wspomaganym samobójstwem.

Najnowsza inicjatywa ustawodawcza rządzącej w Kanadzie Partii Liberalnej ma dać władzom bezprecedensowe narzędzia do zwalczania przeciwników politycznych. Projekt ustawy C-63 ma zaostrzyć kary za „mowę i propagandę nienawiści”. Obywatele o „niepoprawnych” poglądach będą mogli być śledzeni i karani przez władzę w oparciu o samo podejrzenie, że w przyszłości mogliby popełnić „przestępstwo z nienawiści” lub szerzyć „nienawistną propagandę”. Zdaniem kanadyjskiego prokuratora generalnego prewencyjne kary pomogą „zderadykalizować” przeciwników kulturowego marksizmu. Kanada staje się wielkim obozem koncentracyjnym. Areszt domowy za poglądy, prewencyjne więzienie dla niewygodnych obywateli. Stalin znacząco popatrzył na Hitlera i Mao.

Kłamstwo i błąd zaadaptowane przez system polityczny. W takim świecie normalny człowiek się dusi, gubi albo staje się potworem.

Donald Tusk ogłosił, że każde powołanie się przez lekarzy na klauzulę sumienia w szpitalu finansowym przez Narodowy Fundusz Zdrowia będzie z urzędu zgłaszane do prokuratury. W przypadku odmowy aborcji szpital straci kontrakt z NFZ w zakresie ginekologii. Mamy do czynienia z rażącym pogwałceniem wolności lekarzy i próbą ich zastraszenia. Co leczy aborcja? Nie ma takiej choroby.

W 1941 r. Hitler wprowadził aborcję w całym Generalnym Gubernatorstwie po to, by zniszczyć naród polski. Niemki dalej były karane za samą jej próbę. Jaki jest cel działań polskiego rządu? Szatan chichocze.

Jedno jest pewne. Już wkrótce każdy polski szpital zostanie przecięty okopem wojny kulturowej. Łamane będą sumienia, wolni na duchu ludzie będą odnosić zwycięstwa. Polacy muszą walczyć, tym bardziej że taka walka przynosi dobre owoce.

Sąd Najwyższy Alabamy orzekł, że zamrożone zarodki wykorzystywane w zapłodnieniu in vitro mogą być prawnie uznane za nienarodzone dzieci. Ponadto przypadkowe zniszczenie zarodków może podlegać ustawie Alabamy o bezprawnej śmierci nieletniego.

Podobnie Irlandia opowiedziała się właśnie przeciw cywilizacji śmierci. Na drodze referendum 67,7 proc. głosujących odrzuciło propozycję zmiany sformułowań konstytucji w celu uwzględnienia rodzin, które nie są oparte na małżeństwie. Druga poprawka dotyczyła kobiet. Art. 41.2 mówi o tym, że „państwo uznaje, iż poprzez swoje życie w domu kobieta daje państwu wsparcie, bez którego nie można osiągnąć wspólnego dobra” i „matki nie będą zmuszone przez konieczność ekonomiczną do angażowania się w pracę, zaniedbując swoje obowiązki w domu”. Poprawka dotycząca zakwestionowania roli kobiet w domu została odrzucona przez 73,9 proc. Irlandczyków.

To proste. Trzeba walczyć, bo można wygrywać. Nie bądźmy samobójcami. Indywidualne zło sumuje się i w nieubłagany sposób prowadzi do zbiorowej katastrofy. Zło pełnione przez narody w końcu je niszczy. Mówiąc językiem prymitywnej popkultury: karma wraca.

Nasze zbiorowe losy zależą od sumy indywidualnych decyzji. Kiedyś zobaczymy konsekwencje każdego naszego wyboru. Ciekawe, czy zostanie nas więcej niż zmieści się pod gruszą. W piekle katolicy płoną najgorętszym ogniem.