„W sobotę, 2 września, o 9:30, bez specjalnego przygotowania ruszyłem, a właściwe ruszyliśmy, w liczbie 26 parafian, autokarem do Lednicy; miejsca, którym od 20 lat zawładnęła młodzież, z nieżyjącym już dominikaninem śp. ojcem Janem W. Górą OP.
Po dwóch
godzinach jazdy, śpiewając znane pieśni religijne, znaleźliśmy się na miejscu.
Pogoda, tak ważna w takim dniu, była coraz bardziej przyjazna. Słońce, co
chwilę, choć dość nieśmiało, pośród chmur pokazywało swoje, raczej zadowolone
oblicze. Pod przewodnictwem naszego opiekuna, jak zawsze pogodnego wikariusza
ks. Tadeusza Czyża, odmawiamy tajemnice radosne Różańca św. I tak duchowo
dozbrojeni, kilkanaście minut przed 12.00 dojeżdżamy do lednickiego jeziora.
Przy wejściu młodzi wolontariusze z formacji „Lednica 2000” wydali nam śpiewnik
lednicki i puzzle „Idź i kochaj” oraz mały dziesiątek różańca. Tym razem, na
Lednickich Polach, zjawili się seniorzy, którzy podobnie, jak wcześniej w
czerwcu młodzież, zapragnęli spotkać się tam, pod słynną „Bramą-Rybą” i zanieść
do Matki Bożej swoje dziękczynienia i prośby.
Bardzo
radośnie powitał nas duszpasterz Wspólnoty Lednica o. Wojciech Prus OP, który
przez cały czas naszego pobytu na Lednickich Polach przewodniczył naszym
modlitwom, śpiewom i był przysłowiową „duszą” spotkania. To powitanie o. W.
Prusa, dość niespodziewanie przerodziło się w poranną lekcją gimnastyki „dla
seniorów”, która pomogła nam rozruszać „wiekowe kości”, i wejść, w dobrych
humorach, w klimat lednickiego spotkania. Od pierwszych chwil pobytu na
Lednickich Polach towarzyszyła nam muzyka i śpiew, które w wykonaniu zespołu wokalno-muzycznego
„Siewcy Lednicy” tworzyły wspaniałą atmosferę tego miejsca i całego spotkania.
Na początek, zabrzmiała najbardziej lubiana przez naszego papieża Świętego Jana
Pawła II, melodia i słowa pieśni „Abba, Ojcze”.
O godz. 12.00
rozpoczęła się Eucharystia, najważniejsza, kulminacyjna część spotkania. Kilka
tysięcy podobnych do wielu z nas, których noga pierwszy raz stanęła na Lednicy,
w radosnym nastroju, wysłuchało homilii Jego Eminencji Prymasa Polski ks. abp
Wojciecha Polaka, który mówił o potrzebie zachowania bezcennych przymiotów
ludzkiej osobowości, opartej na słowie Ewangelii. W myślach i w sercach
polecamy Bogu Wszechmogącemu przywiezione ze sobą intencje. Po Mszy św., która
zostawiła w nas cudowny ślad Bożego Miłosierdzia, rozśpiewani, pod
przewodnictwem młodych serc z zespołu muzyczno-wokalnego, odmawiamy, a
właściwie tysiącami głosów śpiewamy Koronkę do Bożego Miłosierdzia.
Po czym, przed
naszymi oczami przesuwają się obrazy biblijne. To młodzi ludzie z lednickich
grup odgrywają sceny biblijne, między innymi przypominają nam one o Zacheuszu i
jego postawie na widok przechodzącego Jezusa. Zacheusz wspina się na sykomorę,
by lepiej zobaczyć Pana i w tym momencie słyszy słowa: „Zejdź prędko, albowiem
, dziś muszę zatrzymać się w Twoim domu”. W ten sposób, Jezus przychodzi także
do każdego z nas, do poszczególnych uczestników spotkania.
Dłuższa przerwa w spotkaniu, jako
forma na wytchnienie, wprowadza nas w stan refleksji i czuwania. Przerwę
wykorzystujemy także na zjedzenie domowych kanapek i rozmowy o przeżytych dotąd
chwilach na Lednicy. Wstępujemy także do, znajdującego się w lednickim
kompleksie, bardzo interesującego Muzeum Świętego Jana Pawła II. Na ekspozycji
oglądamy prawdziwe rarytasy, które przypominają nam o niezwykłym życiu Jana Pawła
II. Na pamiątkę, robimy zdjęcia, m.in. odlewu papieskiej ręki i wielu, bardzo
interesujących przedmiotów osobistych.
Siostry,
uczestniczki spotkania, podchodzą do każdego z nas i udzielają błogosławieństwa
słowami, które stanowią motto spotkania: „Idź i kochaj”. Jedna z nich podchodzi
również do mnie, szepcząc mi do ucha: „Romanie, dobrze, że tu jesteś”. Obok
mnie jest Wiesław, z którym przeżywam ten mój pierwszy wyjazd do Lednicy i to
spotkanie. Są także pozostałe osoby z naszej parafialnej wspólnoty. Jesteśmy
razem. Naszym oczom ukazują się kolejne, barwne i dynamiczne inscenizacje.
Wreszcie na słynnej Drodze III Tysiąclecia pojawia się na traktorach grupa
członków Stowarzyszenia Betlejem, głosząc świadectwa wiary i „Manifest
Życzliwości”, zawierający 7 zasad życzliwego postępowania wobec bliźnich.
Spotkanie
seniorów kończy nasze przejście przez Bramę III Tysiąclecia. Kilka tysięcy
uczestników, w wielkim uniesieniu, z nadzieją powrotu tutaj, na Lednicę za rok,
przechodzi na drugą stronę ” Bramy-Ryby”: odnowieni, gotowi, by zdobyć się na
odwagę pójścia do drugiego człowieka.
Czas szybko
mija. O godz. 18:00 wsiadamy do naszego autokaru, by udać się w drogę powrotną.
Nasz opiekun, ks. Tadeusz Czyż, nie może na nas narzekać. Pomimo gęstego tłumu,
który tam był, razem z nami, na Lednickich Polach, w autokarze meldujemy się
wszyscy na czas. Wielu z nas myśli już
o spotkaniu za rok”. (MR)